Emocje są bardzo podobne do kolorów. Mienią się wieloma odcieniami, migoczą i wciąż zmieniają, wobec czego niektóre bardzo trudno nazwać i właściwie w oczach każdego wyglądają nieco inaczej. Jednak od kolorów emocje różni to, że definiując je, musimy bardzo mocno wsłuchać się w siebie, dać sobie i innym przestrzeń, by wybrzmiały. Jeżeli są piękne, jak szczęście i poczucie bezpieczeństwa – cudownie! Dzielmy się tym! Jednak, gdy mają niższą tonację, jak strach, niepewność czy zazdrość – także pozwólmy im rozkwitnąć. W Przystani Świętego Mikołaja nie dzielimy emocji na lepsze i gorsze, żadnej z nich nie zaprzeczamy, żadnej nie wyciszamy – przyjmujemy je, uczymy się je rozpoznawać. Pomaga nam w tym Pani Weronika, psycholog wspomagająca rozwój i edukację emocjonalną naszych Przyjaciół z…