Coraz dłuższe listopadowe wieczory osnuwa nieprzenikniona mgła tajemnic, tęsknoty za ciepłymi uściskami słońca oraz smutku. Ciemność, spowijająca świat zbyt prędko sprawia, że jedyne na co mamy ochotę, to zaszyć się w kąciku z książką i czytać, sącząc gorącą czekoladę lub herbatę. Znacie paradoks chłodnej jesiennej aury? Wyjątkowo sprzyja ona opowieściom z dreszczykiem, prawda? Czy Wy także jesienią instynktownie sięgacie po opowieści, budzące strach i zasiewające ziarno niepokoju? My także! Dlatego właśnie wraz z naszymi najmłodszymi dyskutantami będziemy próbowali rozwikłać sekret, podany nam w formie niekonwencjonalnej współczesnej baśni, sięgającej nawet po Goethowskiego „Króla Olch” przez Martę Kisiel, mistrzynię kreowania zachwycających i intrygujących mozaikowych światów. „Małe Licho i tajemnica Niebożątka” połyskuje cudownym splotem rzeczywistości i fantastyki. Czy stado różowych królików kicających po…