Z Przystani Świętego Mikołaja do… kuchni! Polsko-ukraińskie pyszności. Współpraca MiPBP w Dębicy z MOPS

Nie od dziś wiadomo, że najlepiej poznawać kulturę innego kraju od kuchni. Tą dewizą kierowaliśmy się podczas polsko-ukraińskich warsztatów kulinarnych, zwieńczonych degustacją. Jak smakuje Ukraina i jakie rozkosze stołu czekają na smakosza w Polsce? Jakie potrawy przychodzą nam na myśl, na pytanie o kuchnię naszych sąsiadów zza wschodniej granicy i dlaczego to z reguły tylko klasyk nad klasykami – barszcz ukraiński? Dzięki współpracy z MOPS-em raz ogromnemu zaangażowaniu Pań z Kół Gospodyń Wiejskich oraz pochodzących z Ukrainy mieszkanek Dębicy, mogliśmy poznawać wzajemnie swoje Ojczyzny. W świetlicy przy ul. Matejki miała miejsce prawdziwa fuzja kultur i smaków, podczas której delektowaliśmy się bogatym smakiem i głębokim aromatem dań naszej regionalnej kuchni oraz potraw charakterystycznych dla Ukrainy. Przystań Świętego Mikołaja stała się tym razem przestrzenią wspólnego ucztowania i dostrzegania kolejnych łączących nas podobieństw. W daniach rozsmakowywaliśmy się dzięki wsparciu Fundacji Świętego Mikołaja, której serdecznie dziękujemy.

Polską i ukraińską kuchnię łączy bogactwo potraw ciepłych, gęstych i sycących. Cały przekrój kulinarnych osiągnięć podziwialiśmy w parku, zestawiając, porównując, odnajdując niuanse podobieństw i różnic. Polska ma swoje pierożki, Ukraina – varenyky i pielmieni. Miłośnicy pierogów nie będą za nimi tęsknić, jeżeli wybiorą się za wschodnią granicę. Dalej, ukraińskie placuszki ziemniaczane to deruny, a młynci to naleśniczki, niezwykle delikatne, nadziewane najróżniejszym farszem. Ukraina słynie z placuszków hreczanych, syrnyków i watruszków. Kuchnia podkarpacka z kolei stoi proziakami, fuczkami, solanką i krokiecikami. Można wymieniać w nieskończoność…

Podczas naszego wspólnego smakowania Polski i Ukrainy, stoły uginały się pod rozmaitością potraw. Panie, które przygotowały potrawy, doprawiły je sowicie najlepszą z możliwych przypraw – pasją i zaangażowaniem. Polki i Ukrainki, opowiadały o każdym z dań, zachęcając i inspirując, by wrócić do poznanych smaków we własnych kuchniach. Przysmaki, czekające na degustatorów zdumiewały kolorami, przyciągały głębokim aromatem, a amatorów pyszności nie brakowało. Na smakoszy czekały dania zarówno wytrawne, jak i cała paleta deserów w takiej obfitości, która wręcz uniemożliwiała podjęcie decyzji.

Z pewnością dla Pań, które przygotowały potrawy, największą nagrodą były emocje malujące się na twarzach smakoszy – zdziwienie, przyjemność i satysfakcja. Każdy kucharz wie doskonale, iż najlepszy test umiejętności kulinarnych stanowi tempo znikania potraw. A to było błyskawiczne! Uczestnicy spotkania obojga narodowości komplementowali umiejętności oraz kreatywność Pań, którym zawdzięczają tak wspaniałe doznania.

Dziękujemy serdecznie Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej oraz Kołom Gospodyń Wiejskich, a także Paniom z Ukrainy za godne podziwu zaangażowanie oraz czas, poświęcony na przygotowanie wszystkich smakołyków. Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy odbyć wspólną podróż po Polsce i Ukrainie, szlakiem sztandarowych smaków, wierząc, że wrażenia pozostaną z Uczestnikami na długo, zachęcając do zgłębiania dziedzictwa kulturowego obydwu krajów. Jak powiedziała Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Pani Małgorzata Socha – kuchnia stanowi fundament kultury każdego kraju, warto więc otworzyć się na poznanie, zwłaszcza, iż może być ono niebywale przyjemnym. Składamy podziękowania każdej z osób, biorącej udział w przygotowaniu do warsztatów oraz degustacji.

Dziękujemy Fundacji Świętego Mikołaja za możliwość nieustannego zacieśniania więzi między narodami: polskim i ukraińskim w najróżnorodniejszych formach, udowadniając, że idee, nie wymagają szumnych działań, jedynie – otwarcia i empatii.

Projekt współfinansowany przez Fundację Świętego Mikołaja w ramach programu Przystań św. Mikołaja.