Tęczą lukrowany. „Torcik dla misia” – warsztaty artystyczne z Gabrielą Cichowską

Do opowieści przeczytanych w dzieciństwie powracamy rozrzewnieni często do lat późnej starości. Nostalgii pierwszych literackich urzeczeń niejednokrotnie towarzyszą postacie, stworzone przez utalentowanych i wrażliwych ilustratorów. Ukształtowane ich estetyką wizerunki postaci i ich świata stapiają się z nierozerwalnie naszymi wyobrażeniami. Zdarza się, że to właśnie szata graficzna stanowi o zakupie danej książki. Jak jednak wygląda praca ilustratora? Jaka jest codzienność artysty, pracowicie tworzącego warstwę graficzną naszych ulubionych książeczek? Czy wymaga wiele dyscypliny i czy może zmęczyć? Na te i wiele więcej pytań odpowiedziała dziś uczestnikom „Zwierzolubnych ferii z dębicką Biblioteką” Pani Gabriela Cichowska, której rozpoznawalny, emanujący melancholijnym optymizmem styl doceniają duzi i mali Czytelnicy.

Pani Gabriela, urodzona w 1984 r. rzeszowianka, czas spędzony na tworzeniu ilustracji traktuje jako podróż w głąb książek, nad których opracowaniem graficznym pracuje. Odkryta jeszcze w czasach licealnych pasja – ilustratorstwo – towarzyszy dwóm innym, równie intrygującym. Pani Gabriela jest kolekcjonerką pluszowych misiów i białej porcelany, której kruchość sprawia, że Artystka każdy dzień traktuje jak niepowtarzalny skarb, wymagający troski i uważności. Mądrze więc wykorzystuje każdą chwilę, skupiając się na jej słonecznej stronie. Ta słoneczność uwidacznia się w tworzonych przez nią z artystyczną czułością i wnikliwością światach. Na jej dziełach mamy przyjemność kontemplować postacie zwierzęce, piękno natury i sylwetki dzieci o niewinnych buziach i pytających oczach.

Nasz pogodny Gość rozpoczął spotkanie z Dziećmi od prezentacji własnej osoby oraz tajemnic swojej pracy. Przyznała, że tworzenie ilustracji wymaga wielkiego wysiłku, opartego na ciągłym poszukiwaniu i pilnej obserwacji. Ilustratorka pokazała Dzieciom swoje urzekające prace, zwracając uwagę na różnorodność zastosowanych technik – od akwareli, poprzez rysunek i monotypie, często łączone z kolażami. Do ulubionych motywów Artystki należą niedźwiadki. Nad jej własną kolekcją sprawuje władzę najstarszy niedźwiedź, Miś Batory. Nic więc dziwnego, że to właśnie wdzięczne przytulanki stały się bohaterami dzisiejszych warsztatów, zatytułowanych apetycznie „Torcik dla misia”. Dzieci, zapytane o swój ulubiony tort, szybko wyłoniły zwycięzcę: czekoladowe ciasto, przeyćmiwające nawet owocowe przysmaki. Na czekoladowym cieście jednak nie poprzestały, a przygotowane podczas warsztatów ciasta zachwycały pastelowymi barwami i wyjątkowymi dekoracjami. Każdy mały cukiernik na biszkoptowej papierowej bazie stworzył wyjątkowy kawałek ciasta, a wszystkie złożyły się na tęczowy wielosmakowy tort, osłodzony optymizmem i zaangażowaniem Dzieci, które dzięki subtelności Pani Gabrieli mogły przenieść się do czarodziejskiego świata wyobraźni, gdzie torty skrzą się od perełek, śnieżynek, kwiatuszków i wielobarwnych klejnocików.

Po wykonaniu torcika dla misia, Dzieci z żywiołowością i wielkim zapałem wzięły udział w drużynowej rywalizacji. Podczas przygotowanych konkurencji ruchowych wykazały się refleksem, ostrożnością i umiejętnością współpracy, wzajemnie głośno dopingując się w drodze do zwycięstwa. Ci z uczestników, którzy potrzebowali chwilowego wytchnienia i pragnęli kontynuować wątek prac artystycznych, kolorowali kolorowanki. Nie zabrakło również gier ruchowych na „Magicznym dywanie” oraz rozgrywek tenisa stołowego.

Dziękujemy serdecznie Pani Gabrieli za roziskrzony radością wspólnego tworzenia dzień. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za pokazanie Dzieciom sekretów pracy ilustratorki, cudowną atmosferę partnerstwa oraz nauki subtelnego dbania o wyobraźnię oraz konsekwentnego rozwijania swojego talentu poprzez codzienną pracę. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie wzbogacające wskazówki oraz wspólny czas, spędzony w ramach „Zwierzolubnych feriach z dębicką Biblioteką”. Jesteśmy pewni, że Uczestnicy projektu zapamiętają „Torcik dla misia” na bardzo długo.