Wyjątkowe spotkania w Stumilowym Lesie – Puchatkowa biblioterapia z Filią nr 4

Jeden z pierwszych już pachnących wiosną dni spędziliśmy z sympatycznym puszystym miłośnikiem miodu, który za niespełna dwa lata będzie… Stulatkiem! Wydatny brzuszek uroczego londyńczyka ukazuje się spod czerwonej bluzeczki, a na jego pyszczku często gości uśmiech. Kubuś Puchatek, stworzony przez Alana Alexandra Milne, a sportretowany przez Ernest Howard Shepard był towarzyszem Uczniów dębickiego Zespołu Szkół Specjalnych. Miś przybył w asyście Pań Bibliotekarek w Filii nr 4 i wszyscy razem podążyli na wyprawę do Stumilowego Lasu, poznając kolejne postaci z przebogatej galerii przyjaciół Puchatka. Każdy z nich jest inny, każdy wyjątkowy i każdy zasługuje na to, by obdarzyć go najcenniejszym z uczuć – przyjaźnią, która daleka jest od krytyki, cynizmu i umniejszania. W bezpiecznej, choć wielokrotnie zaskakującej scenerii Stumilowego Lasu uczyliśmy się określać cechy charakteru, wsłuchując się również w samych siebie. Zastanawialiśmy się, jak roztoczyć opiekę nad kimś, kto kruchy i delikatny, srodze obawia się najlżejszego szmeru i jak okiełznać wybuchowy temperament ekstrawertyka, uwielbiającego zwracać na siebie uwagę. Rozmawialiśmy, rozważaliśmy i bawiliśmy się, okazując sobie pomoc i dając sobie przestrzeń. Wiosenny dzień w Stumilowym Lesie stał się dla nas okazją do zabaw rozwijających inteligencję emocjonalną, empatię oraz… zmysły artystyczne.

Spacer to zawsze dobry pomysł, więc dlaczego nie skorzystać z okazji, jaką wręcza nam przedwiośnie i nie wybrać się do miejsca, w którym możemy spotkać tak wiele miłych postaci? Panie Bibliotekarki z Filii nr 4 zaprosiły na wspólny spacer Uczniów Zespołu Szkół Specjalnych do miejsca niezwykłego. W gąszczu Stumilowego Lasu mieszkają lojalni przyjaciele Kubusia Puchatka, więc wyprawa tam musi obfitować w moc przygód. Spotkaliśmy więc płochliwego Prosiaczka, pesymistę-egzystencjalistę Kłapouchego, Królika stale poszukującego wspólnego dobra, roztropnego mędrca Sowę, opiekuńczą Kangurzycę z Maleństwem i żywiołowego Tygryska. Tak liczne spotkania nasunęły nam pytania o charakter każdego ze zwierzaków. Wspólnie określaliśmy ich cechy, zastanawialiśmy się nad tym, jak najlepiej je scharakteryzować i w czym są do nas podobne. Naszą obfitującą we wrażenia i w spostrzeżenia wędrówkę rozpoczęliśmy tęczowym szlakiem chusty Klanza, a następnie daliśmy się porwać literackiej nadrzeczywistości. 

Kubusia Puchatka wielu nazywa „misiem o bardzo małym rozumku”. Jednak to właśnie największy miłośnik miodowej słodyczy przekazuje nam od lat tak wiele cennych wartości: wagę przyjaźni, bezinteresownej pomocy, wierności i prostolinijności. Uczy nas tolerancji i delikatności, taktowności i zrozumienia. Poszukując na kartach książki każdej z postaci, zastanawialiśmy się nad tym, jak trudna i jednocześnie istotna jest harmonijna współegzystencja, do której niezbędne są empatia, uważne obserwowanie i wsłuchiwanie się w potrzeby innych. Kiedy naszym zadaniem stało się przekazanie magicznego dzwoneczka, musieliśmy zważać na lękliwego i niebywale wrażliwego Prosiaczka. Myśl o nim i jego komforcie sprawiła, że czarodziejski przedmiot przekazywaliśmy sobie z niezrównaną ostrożnością. Przecież dźwięk dzwoneczka mógł wytrącić maluszka z równowagi i doprowadzić do trzęsienia się w panicznym ataku! Z kolei kiedy Puchatek nabrał chrapki na miód i w dostaniu się do ukochanego słoiczka potrzebował pomocy – z entuzjazmem oraz zaangażowaniem okazaliśmy ją.

Naszą wizytę w Stumilowym Lesie zwieńczyliśmy wykonaniem nietuzinkowego wizerunku Puchatka. W geście wdzięczności za naukę płynącą od misia, wykonaliśmy urzekające kolorami i imponujące precyzją wydzierankowe mozaiki.

Dziękujemy radośnie za magię wyjątkowych spotkań w Stumilowym Lesie Uczniom oraz Opiekunom. Doceniamy każdą chwilę, spędzaną z Podopiecznymi Zespołu Szkół Specjalnych w Dębicy, przynoszącą nie tylko szczęście, ale i dar wzajemnego uczenia się.