Piegowate przygody – Spotkanie z Pippi Pończoszanką w MiPBP Filii nr 4
Troskliwa, radosna, pomysłowa i… leciutko nieobliczalna, troszkę niesforna Pippi z miejsca zdobywa sympatię każdego po prostu będąc sobą. Nic więc dziwnego, że jej wizyta w Filii nr 4 MiPBP w Dębicy stała się prawdziwym festiwalem pozytywnych wrażeń. Na spotkanie ze słynną Pipilottą, podróżniczką i domorosłą filozofką przybyło mnóstwo Dzieci. Na czas obecności Pippi Pończoszanki w filii przy ul. Cmentarnej 1, biblioteka przeobraziła się w tęczowe wnętrze Willi Śmiesznotki. Tego dnia nie było miejsca ani na nudę, ani na smutki. Pippi z werwą najbardziej doświadczonego korsarza, podejmowała małych i dużych gości, racząc każdego życzliwym uśmiechem i niestworzonymi historiami.
27 stycznia na długo zapisze się w pamięci najmłodszych Czytelników i ich Rodziców. Każdego z Gości rudowłosa dziewczynka witała osobiście na progu biblioteki, wręczając zapraszający do wspólnej zabawy kolorowy balonik,. Niezrównana optymistka zachęcała do udziału w loterii, w której każdy był zwycięzcą. Tajemnicze numerki skrywały atrakcyjne nagrody: słodka niespodzianka lub urokliwy i przydatny każdemu uczniowi drobiazg, uprzyjemniający naukę. Pośród licznych Gości ujrzeliśmy znajome twarzyczki stałych bywalców biblioteki, ale nie zabrakło również odważnych, którzy dopiero rozpoczynają czytelniczą przygodę. Pippi, choć ciesząca się tytułem najsilniejszej dziewczynki świata, nie poprzestaje jedynie na atletycznych osiągnięciach i wie doskonale, jak istotne jest czytanie. Błyskotliwa i charyzmatyczna, skutecznie zachęcała Gości, zwłaszcza tych dopiero uczących się korzystać z biblioteki, do sięgania po książeczki, z których można nauczyć się nawet więcej, niż z odległych wojaży.
Nasi najmłodsi Czytelnicy uważnie i z wielkim zainteresowaniem wysłuchali opowieści Pippi, roztaczającej barwną opowieść o swoich przygodach. Ci z Was, którzy mieli okazję poznać bezkompromisową piegowatą dziewięciolatkę domyślają się, że tworzona przez nią opowieść miejscami była dosyć odległa od rzeczywistości. Zdumione Dzieci otwierały oczy coraz szerzej, słysząc, że podwórku ich ulubione Panie Bibliotekarki prowadzą hodowlę dinozaurów. Co więcej, do ulubionych zabaw nietypowych pupili należy tarzanie się wraz z gigantycznych rozmiarów kłębkami włóczki, jak robią to kocięta. Jednak, czy to źle puszczać wodze fantazji? Absolutnie! Pippilotta udowadniała Słuchaczom, jak cenna jest wyobraźnia. Ten wartościowy dar możemy karmić każdego dnia, sięgając po książki, z których każda stanowi bilet do innego świata.
Nie można odmówić Dzieciom dojrzałości i sporej dozy racjonalizmu, przejawiającego się w sceptycznych pytaniach lub wręcz protestach. Jednak Pippi, jak nikt inny ma dar przekonywania, więc część Gości nie omieszkała sprawdzić, czy podwórko nie nosi śladów stratowania przez przedpotopowe bestie. Talent do fantazjowania i kreowanie własnych opowieści stanowi umiejętności cenne i pomagające patrzeć na świat z innej perspektywy, przygotowując na różne opresje i pozwalając na beztroską zabawę. Niestety, każda z nich musi się kiedyś skończyć i choć Pippilotta zaszczyciła nas dłuższą obecnością, przyszedł czas na rozstanie. Nie należało ono do smutnych, ponieważ niezależna dziewczynka już zapowiedziała kolejne odwiedziny i nie mamy powodu, by jej nie wierzyć. W końcu Pippi to honorowa dziewięciolatka i nie łamie danego słowa. Nawet podczas pożegnania buzie Dzieci promieniały uśmiechami. Nasi Goście rozumieją, że zew przygody jest niezwalczony i machały serdecznie swojej bohaterce, kiedy ta wskoczyła zwinnie na pokład „Podfruwajki”, by podbijać krainy Morza Południowego.
Dziękujemy wszystkim Dzieciom i Rodzicom za niezapomniane spotkanie! Wierzymy, że ośmieli ono Dzieci do bycia sobą, dbania o innych oraz o siebie i radosnej szczerości. Jeżeli nie zdążyliście poznać Pippi osobiście, szukajcie jej w książkach, czekających na Was w bibliotece!