Nauka na kolorowo i wesoło! Festiwal nauki i rozrywki z MiPBP w Dębicy

Chociaż w MiPBP w Dębicy robimy wszystko, by Dzień Dziecka trwał 365 dni, 1 czerwca jest dla nas wyjątkową okazją, by jeszcze bardziej rozpieszczać Najmłodszych Czytelników. Dzieci rosną zbyt szybko, by zaprzepaszczać jakąkolwiek okazję na wspólne spędzanie czasu, dlatego z entuzjazmem wykorzystujemy każdy pretekst do spotkania. Tegoroczny Dzień Dziecka spędzaliśmy z Uczniami Szkoły Podstawowej nr 9 podczas Festiwalu Nauki i Rozrywki, starając się, by każda sekunda tętniła kolorami i radością. „Wiedza i nauka zaklęta w książkach” pomogły nam wywoływać tęczę, podziwiać spektakularne erupcje wulkanów oraz odnaleźć odpowiedzi na pytania z najróżniejszych dziedzin. Czy chemię albo fizykę można polubić? I czy w Dzień Dziecka w ogóle można się uczyć? Ależ tak! W bibliotecznym laboratorium udaje się każdy eksperyment i to właśnie tutaj powstają najlepsze prezenty: moc pozytywnych emocji, odwaga do poznawania świata oraz niepohamowana radość płynąca ze wspólnych zabaw.

Festiwal nauki i rozrywki w Szkole Podstawowej nr 9 przybrał formę skutecznej nauki w najprzyjemniejszej z form – wspaniałej zabawie. Przedmioty ścisłe dla wielu Uczniów mają w sobie coś dystansującego. W naszym czarodziejskim laboratorium odczarowywaliśmy z Dziećmi i Młodzieżą przekonanie o nastręczanych trudnościach. Wśród mnóstwa książek popularnonaukowych, albumów o fizyce, chemii i biologii oraz przewodników geograficznych, odbyliśmy wraz z Dziećmi i Młodzieżą ekscytującą podróż wprost do świata nauki. Poznawanie świata poprzez wspólne doświadczanie i odkrywanie mechanizmów, rządzących naszą codziennością pozwala na prędkie i skuteczne zdobywanie wiedzy oraz oswajanie dziedzin uznawanych za hermetyczne. Czasami trudno o przystępną i łatwą do zapamiętania odpowiedź na nurtujące nas pytania, nawet te dotyczące codziennych zjawisk. Naszymi sprzymierzeńcami stają się wówczas eksperymenty!

Wspaniała zabawa to jedno, a drugą korzyścią jest to, że, by wcielić się w rolę naukowca, nie potrzeba wiele… Wszystko, co niezbędne czeka w naszych kuchniach.  Nie potrzebujemy laboratoryjnych menzurek, fiolek i alembików, by wyczarować tęczę, zbudować wulkan czy podziwiać dryfującą świecę. Do eksperymentów wystarcza: patyczek kosmetyczny, papierowy ręcznik, flamastry czy soda i zwykła woda. Wszystko razem wraz ze szczyptą ciekawości świata daje wspaniałe rezultaty.

Uczniowie z zaangażowaniem i uśmiechem uważnie obserwowali oraz przeprowadzali eksperymenty, bajecznie proste do powtórzenia w domu, a doświadczenia opierały się na łatwo dostępnych składnikach. Kolejne erupcje sodowego wulkanu wcale nie nużyły, podobnie jak obserwacja świecy unoszącej się siłą absorbowanego tlenu. Uczestnicy zdumiewali się rysunkami, pojawiającymi się na powierzchni papierowych ręczników i cieszyli samodzielnie wywołaną wędrującą tęczą. A tęcza na własność – to już coś! Za pomocą flamastrów i barwników spożywczych przybliżyliśmy, czym są zjawiska optyczne. Na miłośników puzzli czekały układanki edukacyjne, a szczególnie ciekawych świata – pytania w kuferku wiedzy, na które odpowiedzi skrywa skarbiec książek. Przygotowane przez nas atrakcje dopełniały się wzajemnie, udowadniając, że w gruncie rzeczy interesująca może być każda z dziedzin wiedzy, a wszystkie razem – wartościowe i jak najbardziej godne poznania.  

Dobry eksperyment to taki, który nas cieszy nie tym, że się powiódł, lecz że się odbył. To właśnie z radości bierze się miłość i śmiały pęd ku nauce, które – jak każdą pasję – warto i trzeba pielęgnować.  Dziękujemy serdecznie za wspólną podróż do świata „Wiedzy i nauki zaklętej w książkach” Uczniom SP nr 9 oraz ich Nauczycielom. A każdemu Dziecku życzymy wszystkiego najwspanialszego!