Łańcut, Łań-CUD! Podniebna podróż – Z Przystani Świętego Mikołaja do Zamku w Łańcucie

Jeżeli któregoś dnia zatęsknicie do pałacowego przepychu, magnackiego splendoru i zachwycającej elegancji klasycyzmu albo po prostu zapragniecie poczuć się jak w baśni – zróbcie to, co my. Wybierzcie się do Łańcuta. W naszej bibliotecznej Przystani Świętego Mikołaja od dłuższego czasu dojrzewało pragnienie wyjątkowej podróży i tak 25 czerwca 2024 r. wyruszyliśmy do Łańcuta, by spędzić cudowny letni wtorek nie tylko na pałacowych rozrywkach – godnych nas, arystokracji wśród marzycieli, ale także poznać fascynujące historie niegdysiejszych mieszkańców zamku. Goszcząc w Łańcucie zawitaliśmy do Oranżerii i Ujeżdżalni, gdzie w multimedialnym i interaktywnym Centrum Edukacji i Tradycji im. Jana Potockiego Dzieci z Ukrainy mogły poznawać intrygujące, choć tragiczne losy ekscentrycznego powieściopisarza, etnografa, podróżnika – Jana Potockiego. Trudno wyczerpać cały repertuar zajęć i pasji pierwszego polskiego aeronauty, lecz jego emigracja w wieku zaledwie siedmiu lat oraz rozmach zainteresowań sprawiły, że Dzieci z podziwem i zaangażowaniem chłonęły każde słowo naszego przewodnika. Chłonąc pełne zwrotów akcji perypetie Potockiego, Dzieci korzystały z instrumentów tak niezwykłych, jak higrometr, a także obserwowały nieboskłon przez lunetę. Urzekający malowniczością ogród, pełen pawiloników, rzeźb oraz fontann zauroczył Dzieci, zachęcając do spacerów oraz kolejnych zachwytów. Z gościnnego Łańcuta zabraliśmy ze sobą barwne wspomnienia, pobudzające fantazję, ośmielające i dodające animuszu podczas własnych poszukiwań – na wzór autora „Rękopisu znalezionego w Saragossie”.

Lato sprzyja marzycielom, a kiedy ma się u boku sojuszników tak wielkodusznych, jak nasze Dobre Duchy z Fundacji Świętego Mikołaja, każdy dzień zdaje się otwierać na fantastyczne przygody. 25 czerwca 2024 r. wyruszyliśmy w podróż zaskakującą i wzbudzającą ogromną ekscytację Dzieci. Niecodziennie wszak można być gościem na zamku! Cel naszej podróży wybraliśmy, podążając ścieżką odrobinę niekonwencjonalną, bowiem nie zdecydowaliśmy się na zwiedzanie wnętrz pałacowych, a… Oranżerii i Ujeżdżalni. Koronny argument takiego właśnie wyboru stanowiła chęć, by pokazać Dzieciom, że dla konsekwentnie dążącego do celu pasjonata nie ma rzeczy niemożliwych. Dowodem tego jest burzliwa biografia Jana Potockiego, arystokraty, który nie poprzestał na jednej tylko sferze i aferze. W swym niezagaszonym głodzie wiedzy i poznania podróżował, tocząc walki nawet z piratami, pisał, prowadził badania archeologiczne oraz etnograficzne, posługiwał się aż ośmioma językami. Losy Potockiego, przedstawione nam przez Pana Przewodnika podsycały ciekawość Dzieci, zafascynowanych człowiekiem, który tworzył, lecz w języku innym, niż ojczysty i który wciąż gorączkowo poszukiwał.

Pasje arystokraty obejmowały również nauki ścisłe, a ich połączenie z umiłowaniem wolności zaowocowało pierwszym w Polsce załogowym lotem balonem. Dzieci odbyły wirtualną podróż w przestworza, wspominając lot Jana Potockiego z Blanchardem, jego służącym oraz psem, by już wkrótce zgłębiać tajniki działania lunety oraz higroskopu i kompasu. Warsztaty edukacyjne odbywały się w miejscu, które urzekało pod względem architektonicznym, ale i fascynowało przeszłością. Tu wszak odbywały się koncerty oraz spektakle teatralne, na piętrze natomiast mieszkali kapelan zamkowy oraz nadworny medyk… Gdyby nie malowniczy ogród zapewne nie chcielibyśmy opuszczać tak intrygującego miejsca.

Spacerując po alejkach prześlicznego parku, Dzieci zachwycały się harmonią natury z cudem dzieł sztuki, odpoczywając i kojąc spojrzenia esencją Piękna.

Dziękujemy radośnie Fundacji Świętego Mikołaja, za możliwość wznoszenia się w przestworza – tak na czas naszej wyprawy, jak i każdego dnia, kiedy wciąż unosimy się na skrzydłach odzyskanej wiary w przyszłość. Dzięki Wam Dzieci z Ukrainy miały okazję zagościć w jednej z najpiękniejszych – i to w skali świata – rezydencji magnackiej, poznając zarazem realia życia arystokracji, a także ich niecodzienne rozrywki.