Językowa miejska wycieczka. Wakacje z językiem polskim w Przystani Świętego Mikołaja

Jest pewna analogia nauki obcego języka i przyjazdu do nowego miejsca. Jedno i drugie wymusza zmianę modelu myślowego, otwarcie się na nowości, niekiedy zupełnie zaskakujące, a nawet szokujące. Jedno i drugie przekierowuje naszą optykę na zupełnie inne tory. Zauważamy więcej, odczuwamy lęk przed bezmiarem. Łatwo uczyć się innego języka, jeżeli możemy przyswajać materiał z podręczników, ciesząc się ciepłem domowego zacisza. A jeżeli zostajemy rzuceni na głęboką wodę? Tego doświadczyły przecież Dzieci i Młodzież z Ukrainy, spędzające wakacje z językiem polskim w Przystani Świętego Mikołaja w MiPBP w Dębicy. Dzisiejsza lekcja języka polskiego stanowiła wyobrażony spacer po mieście, pokazujący nam, jak wiele najmłodsi uchodźcy zdążyli się nauczyć o naszym mieście. Wspólnie z Panią Pauliną uczniowie dyskutowali o poczcie, sklepach, urzędach i – naturalnie – o bibliotece. Nasze polsko-ukraińskie wyprawy nie byłyby możliwe bez wsparcia Fundacji Świętego Mikołaja, której serdecznie dziękujemy. 

Ten, kto powiedział, że wakacje nie są porą sprzyjającą do przyswajania wiedzy, nigdy nie był w Przystani Świętego Mikołaja. Tutaj warunki do nauki są wręcz cieplarniane, a w połączeniu z żarliwym zaangażowaniem Uczniów oraz ich żywym zainteresowaniem i chęcią zdobywania nowej wiedzy, lekcje są niebywale owocne. Dzisiejsze zajęcia rozpoczęliśmy od przypomnienia liter polskiego alfabetu. Dzieci z Ukrainy wiedzą już, że niektóre z nich, nieco psotne, potrafią nieźle namieszać. Szczęśliwie, czujna Pani Paulina cierpliwie wyjaśnia, na czym polegają różnice między miękkością „Ć” i „Ś” oraz „CI” i „SI”, skąd się biorą nieporozumienia i niejasności między nimi i dlaczego niektóre literki są wyjątkowo strojne, jak na przykład „Ź” czy „Ń”. Uczniowie trafnie odpowiadali na każde z zadawanych pytań, ciesząc swoją nauczycielkę ambicjami i aktywnością. Każde z Dzieci podzieliło się również rezultatami pracy domowej, którą było przywołanie przykładów wyrazów, zawierających najtrudniejsze polskie literki, płatające cudzoziemcom najwięcej figli. Najdzielniejsi i najbardziej pracowici Uczniowie nie poprzestali na wymienieniu przykładów, układając nawet całe konstrukcje zdaniowe z bohaterami lekcji.

Następnie przenieśliśmy się do ruchliwego, gwarnego miasteczka, by przemierzając jego kręte ulice, oswajać się z mnogością miejsc i wyłonić te najpotrzebniejsze. Trafiliśmy więc na pocztę i do fabryki, udaliśmy się do maleńkiego kiosku oraz ogromnego centrum handlowego, przystanęliśmy pod fasadą ratusza oraz zapatrzyliśmy się na wystawę księgarni, by następnie skierować swoje kroki do biblioteki, gdzie czujemy się jak w domu. Każde z miejsc było dla Dzieci krótkim przystankiem, podczas którego Pani Paulina zadawała im pytania o przeznaczenie określonych miejsc, o to, jak często w nich bywają i w jakim celu. Dzieci, udzielając odpowiedzi, przytaczały również własne historie. Dzieliły się doświadczeniem, nabytym w swej ojczyźnie, a jednocześnie głęboko rozczuliły nas swoją znajomością nowego miasta, w którym odnalazły schronienie – Dębicy. Okazuje się, że najmłodsi uchodźcy doskonale orientują się w nowej przestrzeni i bezbłędnie wskazują ważne punkty na mapie naszego miasta, co niezmiernie cieszy, a zarazem wzrusza jako dowód akomodacji i coraz śmielszego odkrywania obcego dotychczas otoczenia.

Po miejskim spacerze Uczniowie mogli krótko wytchnąć na łonie natury, ponieważ przyglądali się odwiecznemu cyklowi przyrody. Pory roku i właściwe im cechy: złocista obfitość jesieni, surowość zimy, bujność ukwieconej wiosny i beztroska lata stanowiły temat kolejnych dyskusji i przepastne źródło nowych słów.

Składamy gorące podziękowania dobrym duchom Przystani Świętego Mikołaja za wielkoduszność i bezinteresowność w dzieleniu się swoim czasem, umiejętnościami oraz przebogatym doświadczeniem. Dziękujemy Pani Paulinie Barnaś, za przyjęcie na siebie roli nauczycielki oraz Pani Anastasii Tarasovej, nie pozostawiającej nas bez wsparcia podczas każdego z przedsięwzięć. Dziękujemy szczerze Fundacji Świętego Mikołaja, od której otrzymaliśmy szansę na pomoc tak wielokierunkową i kruszącą dystans, polegającą na obustronnej nauce siebie dwojga Ojczyzn: Polski i Ukrainy.

Projekt współfinansowany przez Fundację Świętego Mikołaja w ramach programu Przystań św. Mikołaja.