Ciepło listopadowych przyjemności w Przystani Świętego Mikołaja
Jeżeli myślicie, ze listopad to synonim nudy, chimerycznych narzekań i smutku to znaczy, że… nigdy nie byliście w Przystani Świętego Mikołaja. Tutaj, w królestwie spełniających się marzeń, przyjaźni i radości, nie obowiązują żadne schematy myślowe, a każda minuta połyskuje szczęściem współdzielonych przyjemności. Późna jesień rządzi się własnymi prawami i chłód na zewnątrz wymaga, by równoważyć go przyjemnościami, wypełniającymi serduszka ciepłem. Receptą na listopadowe szarugi jest bycie razem, a na to sposobów znamy mnóstwo. Wspólny seans filmowy? Stopniowe dostrajanie się do zbliżających się białych świąt? Ależ tak! We wtorek, 22 listopada, wraz z naszymi Przyjaciółmi z Ukrainy przeżyliśmy niesamowitą przygodę w Mgiełkogrodzie u boku nieprzeciętnie odważnej dziewczynki – Nel. W Kinie „Śnieżka” bohaterka animacji przygodowej pt. „Nel i tajemnica Kurokota” uczyła widzów, czym jest zrozumienie, akceptacja i empatia, a także, jak istotne są: uczciwość, czystość intencji i altruizm. A już kolejnego dnia, w środę, 23 listopada, spotkaliśmy się ponownie, by wspólnie rozpocząć przygotowania do Bożego Narodzenia podczas kreatywnych zajęć, skrzących nie tylko od brokatu, ale przede wszystkim od głośnego radosnego śmiechu.
Wspólne wyjście do kina to coś więcej, niż tylko seans filmowy – to dopiero preludium niekończących się rozmów o tym, jak cenna jest wiara w siebie, podbudowywana przez lojalnych przyjaciół. Tytułowa bohaterka animacji wiele razy wzbudziła swoimi zuchwałymi niekiedy wyczynami okrzyki zadziwienia, a zarazem, udowadniała, jak mylące bywa pierwsze wrażenie. Podróż do pełnego fantastycznych postaci Mgiełkogrodu stała się dla małych widzów inspiracją do zajrzenia w głąb własnych serduszek. Dzieci z Ukrainy wielokrotnie już poświadczyły swoje męstwo – jak wyruszenie do obcego świata wymuszone wojną, rozpoczęcie nowego życia, więc tym cenniejsza jest dla nich lekcja od Nel, osieroconej dziewczynki, nagle odszukującej w sobie potęgę rycerskiej szlachetności i bezinteresownego niesienia pomocy. Z pełnej humoru, miejscami wzruszającej i dojrzałej opowieści dowiadujemy się, że dziewczynka, przypominająca bardziej herszta zbójeckiej bandy lub gangsterkę, ma duszę księżniczki. To, co najważniejsze, a zatem bezcenne i kruche, pozostaje głęboko ukryte i wymagające troskliwości. Najlepszą recenzją projekcji stały się błyszczące od radości i zaskoczenia oraz swoistej ulgi oczy oraz rumieńce na buziach Dzieci, wymieniając się przeżyciami opuszczających kino.
Na następny dzień spotkaliśmy się, by budować świąteczny nastrój. Czy aby nie przedwcześnie – zapytacie? Ależ skądże – koniec listopada to najlepszy czas, by stopniowo wprowadzać się w aurę magii, towarzyszącą białym świętom. Polskie i ukraińskie Dzieci z wielkim entuzjazmem przychyliły się do propozycji, by zajęcia były całkowicie utrzymane w atmosferze Bożego Narodzenia. Powstawały urzekające bujnością, a zarazem rozbrajające prostotą girlandy z papieru, zdobione rubinowymi kokardami i kwiatuszkami. Małe dziecięce dłonie służyły jako szablony dla rozbrajających urokiem reniferków, których szyje zdobiły paradne wstążeczki, kwiaty z atłasowych tasiemek oraz cekiny i nieodzowny brokat. Ten ostatni pojawił się również na uniformach pierniczków. Mundurki ciasteczkowych ludzików zapinane były na guziczki, a buzie postaci roześmiane, jak twarzyczki ich twórców. Zabawa podczas tworzenia była tak znakomita, że… niemal zabrakło materiałów. Jednak nie zabrakło inwencji – a ta, w połączeniu z satysfakcją, jaką daje tworzenie, jest nieocenionym źródłem radości i inspiracji.
Dziękujemy najszczerzej za wspaniałe listopadowe przyjemności, dzięki którym każdy dzień zachwyca i przynosi moc pozytywnych emocji. Jesteśmy szczególnie wdzięczni Fundacji Świętego Mikołaja, bez której wsparcia nasz skarbiec wspólnych polsko-ukraińskich wspomnień nie byłby wypełniany kolejnymi klejnotami wesołych wspomnień, przyjaźni i urzeczeń. Przed nami kolejne baśniowe tygodnie, które z pewnością zaowocują kolejną porcją wzruszeń i wdzięczności.
Projekt współfinansowany przez Fundację Świętego Mikołaja w ramach programu Przystań św. Mikołaja.