„Chodź, pomaluj mój świat!” – czy dasz się namówić? Warsztaty tematyczne w Przystani Świętego Mikołaja

Każdy artysta wie, że najdoskonalszym narzędziem do pracy twórczej są jego własne paluszki. Każdy dorosły wie, że artysta drzemie w duszy wszystkich dzieci, z czasem rozleniwiając się i zasypiając lub gorzkiejąc. Idąc tym tropem nie mamy nawet cienia wątpliwości, że nasi Przyjaciele z Przystani Świętego Mikołaja to artyści wspaniali, utalentowani i pracowicie swoje talenty pielęgnujący. 24 lutego 2023 r. spędziliśmy wspaniałe popołudnie wykorzystując technikę malowania paluszkami podczas warsztatów tematycznych pt. „Chodź, pomaluj mój świat!”. Czy jest ktoś na tyle uparty, by urok i finezja wykorzystania własnych dłoni jako pędzli nie porwała go do pracy? Wydaje się to nieprawdopodobieństwem, zwłaszcza w obliczu walorów tego rodzaju techniki. 24 lutego potrzeba wspólnego spędzenia czasu w Przystani Świętego Mikołaja była dla nas jeszcze silniejsza, niż zazwyczaj. W rocznicę dziejowej tragedii, pragnęliśmy zanurzyć się w jeziorze kolorów, malując świat taki, jakim pragnęlibyśmy go widzieć i taki, jakim możemy go uczynić.

Piątkowe popołudnie, choć początkowo skąpane w przygaszonych barwach spopielonych marzeń i gruzów zrujnowanych domów, szczęśliwie okazało się rejsem przez łagodne tonie farb we wszystkich kolorach tęczy. To właśnie tęcza – wstęga porozumienia – stanowiła naszą paletę, z której czerpaliśmy nasze inspiracje i barwy – rączkami! Niczym w niezgłębionej studni koloru, Dzieci zanurzały swoje paluszki i całe dłonie, by barwne plamy nanosić na papier. Malowanie palcami ma same zalety – po pierwsze i dla wielu najistotniejsze – można się bezkarnie brudzić. Jednak, poza tą rozkosznie przekorną właściwością, technika wybrana przez nas na piątkowe spotkania stanowi wspaniały bodziec, zachęcający Dzieci do twórczych eksperymentów, doświadczania zmysłem dotyku, sprawdzania konsystencji farby i dostrzeganiu różnic w fakturze oraz nasycenia koloru, jaką obiecuje nam gęsta lub mocno rozcieńczona farba, testowania grubości pociągnięć, owocujących to subtelnością linii, to wyrazistością. Malowanie paluszkami pozwala na stworzenie prac wyjątkowo osobistych – w końcu to nasze linie papilarne spijały farbę, czyż nie? Każda więc praca nosi na sobie znamiona silnie zindywidualizowane. Ta technika ma jeszcze jedną kapitalną cechę – otóż, prócz spełnionej obietnicy przepysznej zabawy, zatracamy się absolutnie w mocno intuicyjnym akcie,  na chwilę zapominamy o świecie, radując się tworzeniem własnego.

Na warsztatach tematycznych w naszej bibliotecznej Przystani powstawały prace ujmujące i wzruszające. Dzieci mogły tworzyć własne impresje lub korzystać z przygotowanych dla nich szablonów, na których kontury wypełniały feerią barw. Podziwialiśmy zapowiedzi nadchodzącej wiosny pod postacią kwitnących drzew wiśni i jabłoni, zachwycaliśmy się barwnymi egzotycznymi ptakami, uśmiechaliśmy się do zabawnych zwierzaków. Mali Artyści nie omieszkali stworzyć wspólnego dzieła – ich sygnatury na wspólny, jakże inny rok – kolorowego słońca, którego promienistą koronę tworzyły dziecięce rączki.

Dziękujemy Fundacji Świętego Mikołaja, której zawdzięczamy rok wspólnych doświadczeń – wspólne budowanie nowego życia, żmudną odbudowę wykorzenionego poczucia bezpieczeństwa, wymagający delikatności proces odnajdywania siebie w nowym miejscu. Mieliśmy to szczęście, że dotarliśmy do bezpiecznego portu, jakim jest Przystań Świętego Mikołaja, za co z głębi serc dziękujemy w imieniu swoim oraz wszystkich naszych Przyjaciół.

Projekt współfinansowany przez Fundację Świętego Mikołaja w ramach programu Przystań św. Mikołaja.