Łatwiej zgodzić się na rozstanie z pierwszym miesiącem wakacji, jeżeli ma się przed sobą kolejny – pełen fantastycznych spotkań, pełen tysiąca i więcej książek. Oto jedna z dewiz Wakacyjnego zaczytania z dębicką biblioteką. Wśród innych, równie ważnych możemy wskazać postulat rozpoczynania tygodnia od czegoś wyjątkowo rozbrykanego. W psotach i szaleńczych pomysłach nie ma lepszego, niż Turlututu. W ostatni Nieoczywisty poniedziałek lipca ruszyliśmy w pogoń za nim, by wyprawiając różne „Figle migle”, słuchać poleceń… kropki? Brzmi niepokojąco? Nic z tych rzeczy. Książeczki interaktywne służą przecież do tego, by zaskakiwać poważnych dorosłych i zachwycać dzieciaki. Są naprawdę uzależniające i przyrzekamy: jeżeli od nich zaczniecie tydzień, każdy kolejny dzień zaskoczy Was jedynie pozytywnie. Dowodem na to są „Ola i Lola”, których historia zapewnia,…