Najdotkliwsze rany zadaje broń najbardziej niepozorna, najmocniej cierpimy, oczekując tego, co najbliżej… Najdrastyczniejsza walka wcale nie daje zwycięstwa, a tym, czego poszukujemy jest historia nas samych. Zapewne dlatego twórczość Tove Ditlevsen została już teraz uznana za kanon literatury skandynawskiej. Siłą duńskiej pisarki jest bezkompromisowość, zacięta szczerość, bolesna prawdomówność i nieprzeciętna, surowa krytyczność – wobec świata, a mimo nieskończonych krzywd – wobec samej siebie. „Trylogia kopenhaska” została utkana z tragicznego rozdarcia, anihilacji ideałów i pragnień, rozmywających się aspiracji, rozpaczliwej tęsknoty oraz dojmującego wstydu i poczucia braku. Skryte marzenie o cudzym zachwycie ponad własną twórczością właśnie się spełnia. We wtorek, 30 stycznia 2024 r., o godz. 17.00 w Budynku Głównym MiPBP w Dębicy na ul. Akademickiej 10 odbędzie się spotkanie DKK, podczas…