Nonsensem, a może nawet niemożliwością, byłoby znaleźć stanowczo zadeklarowanego przeciwnika misiów. Jednocześnie, równie absurdalnym wyzwaniem byłoby odszukać kogoś, kto tak, jak Gabriela Cichowska z niebywałą subtelnością harmonijnie połączył sentyment wobec puszystych zwierzaków z finezją obrazowania, przesycając swe prace dodatkowo melancholijną tęsknotą i pewną dozą niepokoju. Dzięki wystawie prac Gabrieli Cichowskiej pt. „Miś, jaki jest, każdy widzi”, odwiedzający MiPBP w Dębicy mieli okazję przyjrzeć się nie tylko niedźwiadkom. 26 maja, w Dzień Mamy, odbył się uroczysty finisaż wystawy, która od samego początku zbierała wyłącznie najlepsze recenzje, a do tych niewątpliwie należy niezwalczone pragnienie Czytelników do ciągłego powracania, by podziwiać prace Artystki. Finisaż wystawy zgromadził miłośników nieoczywistych opowieści o niedźwiadkach – dzieci oraz tych dorosłych, którzy, nie godząc się z upływem czasu,…