Do opowieści przeczytanych w dzieciństwie powracamy rozrzewnieni często do lat późnej starości. Nostalgii pierwszych literackich urzeczeń niejednokrotnie towarzyszą postacie, stworzone przez utalentowanych i wrażliwych ilustratorów. Ukształtowane ich estetyką wizerunki postaci i ich świata stapiają się z nierozerwalnie naszymi wyobrażeniami. Zdarza się, że to właśnie szata graficzna stanowi o zakupie danej książki. Jak jednak wygląda praca ilustratora? Jaka jest codzienność artysty, pracowicie tworzącego warstwę graficzną naszych ulubionych książeczek? Czy wymaga wiele dyscypliny i czy może zmęczyć? Na te i wiele więcej pytań odpowiedziała dziś uczestnikom „Zwierzolubnych ferii z dębicką Biblioteką” Pani Gabriela Cichowska, której rozpoznawalny, emanujący melancholijnym optymizmem styl doceniają duzi i mali Czytelnicy. Pani Gabriela, urodzona w 1984 r. rzeszowianka, czas spędzony na tworzeniu ilustracji traktuje jako podróż w głąb…