Nadszedł dzień, w którym wieńczymy pewien cykl w Kronice Małego Czytelnika, po brzegi wypełnionej wyłącznie słonecznymi, radosnymi, skrzącymi zaskoczeniem i gotowością na wyzwania wspomnieniami. Szczęśliwi czasu nie liczą, więc tym bardziej zadziwieni jesteśmy, jak prędko przeminął czas wspólnych przygód, dla których sceną oraz portem wyjściowym stała się Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Dębicy. Sceneria mnóstwa urzeczeń, skarbnica wiedzy i grunt poszukiwań przeobraził się dzisiaj w scenę podsumowania zachwycających odkryć. Co działo się na przestrzeni ostatnich dni? Gdzie mali bohaterowie pochwytywali wielobarwne wspomnienia utrwalane na kartach naszej kroniki? Jeżeli stronicie od długich opowieści, lepiej zapytajcie, gdzie nas nie było – tak będzie krócej. Jeżeli jednak nie – posłuchajcie, jak wyjątkowe i nieprawdopodobnie owocne mogą być dwa tygodnie, wręcz bezdenne w…