Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Dębicy - Strona internetowa MiPBP w Dębicy Miejska i PowiatowaBiblioteka Publiczna w Dębicy
Grafika dla artykułu

W królestwie wyobraźni, gdzie insygniami władzy są: marzycielstwo, ufność i nadzieja, okazji od świętowania nie musimy specjalnie szukać. Staramy się, by każda chwila mieniła się kolorami wyjątkowości i nawet najmniejsze sukcesy czcimy hucznie. Bywają jednak okoliczności szczególnie sprzyjające radosnej zabawie, podczas której zapomina się o codziennych troskach, a co więcej – nawet należałoby na chwilę całkowicie zapomnieć o realności. Zatracanie się w zabawie może przybierać najróżniejsze formy, o czym doskonale wiemy, spoglądając na zwyczaje karnawałowe na przestrzeni czasu – feeria barw dworskich maskarad, śnieżna sanna szlacheckich kuligów, splendor pałacu weneckich dożów i najsłynniejszy dziś karnawał w Rio de Janeiro. Jednak na tym przebogatym tle stanowczo wyróżnia się bal w Przystani Świętego Mikołaja? Dlaczego? Jak często królewna spotyka się z piratem,…

Grafika dla artykułu

Czy Przystań Świętego Mikołaja może się przebierać? Cóż za pytanie! Podczas gdy miłośnicy słodkich uciech zajadają się pączkami, w Przystani Świętego Mikołaja trwają przygotowania do wielkiego karnawałowego balu. Dlatego też nasz biblioteczny azyl na kilka godzin przeistoczył się w wyjątkową manufakturę. Uroki tłustego czwartku przyćmiewa splendor kostiumów szykowanych na czekającą nas zabawę, a nieodzownym atrybutem uczestnika balu jest – rzecz jasna – maska. Maski wpisane są w kulturę od zarania – rytualne, magiczne, ochronne, totemiczne, pośmiertne, stosunkowo późno ewoluowały do swej funkcji ludycznej, w jakiej znamy je dzisiaj. Owszem, maski kojarzymy z greckim czy japońskim teatrem, lecz chyba najczęściej kojarzą się nam ze świętowaniem. Osłaniające twarz, pozwalają na moment tajemniczości i wcielenia się choć na chwilę w kogoś, kim nie…

Grafika dla artykułu

Lutemu, najkrótszemu z miesięcy, sowicie wynagrodzono niedostatek dni świętem, które nie wszyscy traktują poważnie, choć każdy z nas – skrycie lub otwarcie – tęskni za miłością, rozumianą różnorako, lecz utkaną z poczucia bliskości, zrozumienia i niczym niezmąconego szczęścia. Dzień zakochanych, dzielący czterotygodniowy luty na dwie połowy: oczekiwania i celebrowania, rok w rok stanowi doskonałą okazję do rozważań nad złożonością natury królowej uczuć. Jak definiują miłość dzieci, w swej rozbrajającej szczerości i niewinności? Jak ją wyrażają? Jak duże i miarodajne może być pojęcie przedszkolaka o miłości? Czy miłość jest odporna na korozję? Czy moment zakochania można precyzyjnie dookreślić i czy, doprawdy, jest nań właściwy czas? A może miłość jest wyłącznie przywilejem marzycieli, których idealizm i wieczne zawieszenie ponad obłokami pozwala uwierzyć…

Grafika dla artykułu

Czy już samo brzmienie słowa „miłość” powoduje, że zalewa Was fala błogiego ciepła, a Wasze serce trzepocze jak spłoszony szczygieł? A może w Waszych brzuchach unosi się nagle fontanna motyli i pod powiekami ukazuje się twarz ukochanej, najważniejszej dla Was osoby? Miłość dla każdego z nas mieni się innymi kolorami, przywołuje odmienne skojarzenia, lecz jedno pozostaje niezmienne – swoista miękkość, poczucie bezpieczeństwa, kojący spokój i wdzięczność, jaką żywimy dla naszych ukochanych. 14 lutego wielu odrzuca jako wyraz komercjalizacji czegoś tak nieuchwytnego i delikatnego, jak królowa uczuć, lecz nie ulega wątpliwości, że aura dnia zakochanych ma w sobie coś rozkosznie słodko-niewinnego, uroczego i ujmującego szczerością, jak własnoręcznie wykonany prezent. Jeżeli tylko nadarza się okazja, by podarować komuś coś od serca, dlaczego…

Grafika dla artykułu

Kwiatuszek z serduszek czaruje kolorami i z pewnością nigdy nie zwiędnie, własnoręcznie zaprojektowane łyżwy nigdy się nie znudzą, urocze różowe foki wylegują się wygodnie na krach, wystawiając ciała ku arktycznemu słońcu, a majestatyczne morsy… myją w Oceanie Arktycznym wąsy! Czy to żarty? Ależ skąd! To zaledwie część tego, o czym rozmawiamy i jak przednio bawimy się, ucząc podczas spotkań w naszej bibliotece, w trakcie zajęć, przeobrażających ją na kilka godzin w kawiarenkę językową. Tutaj, we wtorki i czwartki spotykamy się, by zręcznie łączyć walory zajęć konwersacyjnych z arteterapią. Wspólnie rozmawiamy o podobieństwach kulturowych Polski i Ukrainy, uczymy się o sobie i siebie, a także celebrujemy czarodziejskie spotkania, osładzane poczęstunkiem. Zmarznięte dłonie rozgrzewamy herbatą, a serca – empatią i zrozumieniem. Wiemy…

Strona 40 z 12339404142